BOLLYWOOD

wargo

Wikingery kozy.

Azonhrafn

Informuję, że podszywanie się pod Azonhrafna źle się skończy. Pilnuj swojego królestwa.

wargo

Twój partner seksualny Valhar regularnie się podszywa.

Azonhrafn

Valhar nie jest moim partnerem seksualnym. Nie wiem, coś nawymyślał. Najlepiej byłoby się uspokoić.

Sventhor

wargo, o to rada:

- Hej! Proszę się zatrzymać! - wykrzyknął Wargo – proszę podejść, wiem co wy zrobiiliście na wikipedii! ale moje milczenie nie jest za darmo! Pięć baniek albo cię wydam!

- Szantażujesz mnie?! - Sventhor się roześmiał.

- Do mojego mieszkania, za mną.

Kiedy znaleźli się wewnątrz, Sventhor wyciągnął pistolet i powiedział stanowczo:

- Rób co ci każę albo strzelę!

- Proszę opuścić broń!

- Nie.

- Nie wydam cię!

- Bardzo mądrze jest szantażować faceta, który zabił w twoim bloku kogoś o kim nie masz żadnego pojęcia.

- Bardzo mądrze jest wracać w miejsce popełnionego morderstwa...

- Nie przerywaj mi!

- Zostaw mnie, żartowałem z tym, no już!

- Za szantażowanie Wikingera płaci się cenę kolego... i to niebagatelną. Kiedy ostatnio się myłeś?

- To było, eee... dwadzieścia jeden dni temu...

- To możesz już się wykąpać, napuść sobie wody, a pozwól, że ja pogrzebię trochę w twoich środkach czystości.

Sventhor nadal trzymał faceta na muszce, więc ten robił wszystko, co mu kazał.

- Mydło w płynie... – mówił pod nosem Sventhor.

Kiedy mężczyzna skończył napuszczać wodę.

- Rozbierz się do naga!

Zrobił to.

- Dobra, no to słuchaj. Jesteś w starszym wieku od mojego i bardziej wyniszczony i w gorszej kondycji. Ja nie dałbym rady zrobić na swoim ciele tego, do czego cię nakłonię, bo widzisz trzymam się dobrze, uprawiam sport... i mam sztywniachę, bez problemu, ale tym... - Sventhor się roześmiał.

Sventhor rozcieńczył mydło w płynie wodą i nalał je na dłoń mężczyzny.

- Wejdź do środka wanny i stań w lekkim rozkroku, będę cię asekurował... o, jeszcze kawałek, weź rozchyl trochę bardziej, o bardzo ładnie, idzie, idzie... teraz usiądź, ale ostrożnie.

Wargo trochę jęczał. Sventhor spojrzał na zegarek.

- Siedź tak piętnaście minut i co jakiś czas nim ruszaj. Kiedy czas upłynie, wyjdę a ty będziesz mógł wyjść z siebie.

Po upływie piętnastu minut, Sventhor oznajmił:

- Dobra robota, na mnie już czas, weź z tego lekcję... o, i jeszcze jedno, jak doniesiesz na mnie policji, to... - gestem przejechał palcem wskazującym przez swoją krtań.

Ulric · Gość

"partner seksualny" to rola dobra dla aliantów z ententy. Wikingery należą do Paktu Centralnego gdzie NIE takie numery.

Sventhor

Wargo, zrobiłeś już sobie dobrze do mojego tekstu?

Azonhrafn

Valhar

to taki sam świadomy grzech jak najświętszy sakrament na stojąco i do ręki zamiast na klęcząco i do ust

Sventhor

I tak większym grzechem od tarmoszenia, jest ziewolstwo, czczenie kóz, czy spanie wcześniej od bab jak się jest chłopem. Brandzlowanie to jedno a brandzelziewolstwo drugie. Samo brandzlowanie jak ma chronić wikinga przed gwałceniem jak w serialu wikingowie i chronić jego POpędy jest mniejszym złem nawet jak rozpatrywać w kategorii grzechu czy nie. Nie wiem co o tym sądzi Odyn. POlecam film infiltracja i dobra scena w kinie, ale to na marginesie, bo film zajiebisty PO prosteu.

Adi co wam wsadi

teraz se wale

Sventhor

PO-łamania pały życzę

Adi co wam wsadi

twoja stara jest hot milfa doilbym kruwke

Sventhor

Szkoda, że nie mogę odwzajemnić komplementu ;(

Valhar

Szkoda, że nie mogę odwzajemnić komplementu ;(